Bo co innego można robić taką piękną jesienią? :)
Ostatnio straaaasznie chciało mi się scrapować, nie kartkować, tylko właśnie prawdziwie poskrapować, stworzyć coś dla siebie... No i mam, dwa skrapy, i zaczęty grudniownik :) I już mi lepiej :)
LO zgłaszam na wyzwanie
Lemonade - Kolory jesieni, a powstał on jako lift pracy zaproponowanej przez
Sklep-ewa.pl, na które to wyzwanie go również zgłaszam :)
Mieliśmy dziś bardzo niemiłą i niebezpieczną akcję ze Staśkiem w roli głównej. Przeglądajcie zabawki swoich dzieci i niech wyobraźnia podpowiada wam - na wszelki wypadek - najgorsze scenariusze... Takich zabawek należy się jak najszybciej pozbyć! Ja jedną przeoczyłam i Stasiek odgryzł część, która wg mnie była bezpieczna i nie do odgryzienia... Na szczęście nie zakrztusił się, poszło w końcu przełykiem, ale skończyło się mnóstwem nerwów, karetką i wizytą na pogotowiu. Teraz tylko trzymać kciuki, żeby gładko przeszło przez układ pokarmowy :/
Ehhh, dzieci... Dobrze, że za tydzień mam kurs pierwszej pomocy dla rodziców. Ale mam nadzieję, że już nigdy mi się nie przyda :/