..na mnóstwo zabawek. Uszyłam, bo mnie denerwowała co wieczór sterta wszystkiego zostawiona w "salonie", jak dzieci idą spać... Przez cały dzień może się walać po podłodze wszystko ;), ale wieczorem ma być porządek! Takie pudło mi go zapewnia :)
Ścianki ma sztywne, tekturowe, więc stoi stabilnie, a po rozwiązaniu tasiemek łączących boki - można złożyć je całkiem na płasko :)
To na pewno nie ostatnie. Szyje się je bardzo szybko, no i póki co - sprawdza się. Na pewno powstaną inne rozmiary, bo to jest bardzo duże - 40x40x40 :)
Pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładne takie pudełeczko :):)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa! masz super pomysły :) a wykonanie - miodzio :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i proste w użyciu :)
OdpowiedzUsuńDobra, dobra. Pudło super praktyczne, wykonanie ekstra i pomysł to już w ogóle bomba. Jedno ale - Zosiak Ci te tasiemki poskubie i będzie jeszcze więcej frajdy z pudła, niż się Tobie wydaje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania (Klara154)
Pomysłowe, a do tego praktyczne i śliczne
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł :) Ja też muszę sobie takie sprawić :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, leci do folderu z inspiracjami! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, od dawna interesowała mnie sztuka scrapowania, niestety nie mam materiałów, żeby tworzyć takie cuda jak ty ;)
Blog leci do ulubionych i oczywiście zapisuje się do grona obserwujących, bo coś mi się wydaje, że szybko mnie stąd nie wygonisz ;)
No tak, chwalę się, że dodałam do ulubionych ale już nie napisałam gdzie...;) kuferek-z-marzeniami.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam, ale ostrzegam, że blog jeszcze raczkuje ;)
ooooo.....ja kcem takie pudło,a nawet pudlisko!!! bo u mnie na podłodze wszędzie pełno ciężarówek i motorów...o które łatwo się w nocy zabić idąc do łazienki lub śpiesząc z mlekiem do młodego :))
OdpowiedzUsuń