czwartek, 8 listopada 2012
In excelsis Deo
Papier Ilsowy, a napis - z ubiegłorocznej świątecznej kolekcji Galerii Rae.
Zośka mało śpi w dzień, ale mimo to codziennie udaje mi się zrobić minimum dwie kartki :) Nie jest źle ;)
Etykiety:
Boże Narodzenie,
kartki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna karteczka taka inna
OdpowiedzUsuńoooo....kochana,to i tak masz lepszy wynik niż ja,u mnie jedna kartka to maximum."Ciocia" Basia zachęca jednak Zosię by troszkę więcej spała bo mamusi wychodzą cudeńka...:)
OdpowiedzUsuńTeraz - zamiast siedzieć przed komputerem - powinnam coś pokleić jeszcze... Ale mi się nie chce ;) Ale chodzi za mną grudniownik, może by od kartek odpocząć?...
OdpowiedzUsuńŁadne karteczki :) Ja juz ten etap z dziećmi przeszłam, ale tez był bardzo owocny, bo miło było zrobic "coś innego od codzienności"
OdpowiedzUsuń