A zabawki czekają w kolejce - wcześniej muszę skończyć kilka kwadracików na kołderki :) Wykroje już przygotowane, materiały mniej więcej też, tylko teraz wygospodarować trochę czasu.
Pozdrawiam serdecznie :)
piątek, 24 lutego 2012
Pierwsza książka Zosi :)
Miałam w planach szycie zabawek... Wpadłam jednak nagle na pomysł uszycia Zosi książeczki :) W pierwszej wersji miała być czarno-biała, czyli w kolorach, które najlepiej widzi noworodek. Ostatecznie postawiłam na kolory, w końcu książeczka ma jej służyć dłużej, nie tylko w pierwszych tygodniach życia... (a w niedzielę już będzie miesiąc!!!) A poza tym okazało się, że Zosia przedpołudnia, kiedy mogłabym coś porobić, woli spędzać aktywnie, no i trochę czasu zajmuje nam obowiązkowy spacerek. Po południu, kiedy wraca z przedszkola Stasio - Zosia co prawda ucina sobie drzemkę, ale za to Stasio dopomina się obecności mamy koło siebie... A wieczorem padam na nos o 21ej :)
A zabawki czekają w kolejce - wcześniej muszę skończyć kilka kwadracików na kołderki :) Wykroje już przygotowane, materiały mniej więcej też, tylko teraz wygospodarować trochę czasu.
Pozdrawiam serdecznie :)
A zabawki czekają w kolejce - wcześniej muszę skończyć kilka kwadracików na kołderki :) Wykroje już przygotowane, materiały mniej więcej też, tylko teraz wygospodarować trochę czasu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale fajnie mieć taka mamusię :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest. Czas tak szybko pędzi ... Zosieńka dopiero się urodziła a tu już miesiąc minie ...
OdpowiedzUsuńBuziaki
Aaaa, ale cudo!!!
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł,gratuluję cierpliwości
OdpowiedzUsuńFantastyczna książeczka! Podziwiam Cię, że w ogóle znajdujesz czas na robienie czegokolwiek! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że edukujesz Zosinkę już od pierwszych miesięcy...hehe...książeczka jest piękna,szczególnie okładka,brakuje mi tylko zdjęcia samej właścicielki owej książeczki :(
OdpowiedzUsuńŚwietną książeczkę zrobiłaś! córci na pewno długo będzie się nią bawić!
OdpowiedzUsuńAle jesteś fajną Mamą! Takie pomysły i świetne wykonanie. Zazdroszczę talentu do szycia.
OdpowiedzUsuńKsiążeczka bardzo pomysłowa!,ślicznie wykonana.Będziesz szyła kwadraciki paluszkowe na kołderki, brawo! Wiem że masz mało czasu , cierpliwie czekam.Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAgatko, jesteś niesamowita! Książeczka jest przecudowna!!!
OdpowiedzUsuńEkstra! Świetna książeczka :)
OdpowiedzUsuńSo adorable!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł...
OdpowiedzUsuńgenialna! pięknie wygląda i praktyczna^^ świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńPrześliczna książeczka, na pewno będzie często w użyciu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna książeczka, cudowne wykonanie .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł i perfekcyjne wykonanie :) też myślałam o takiej książeczce ale puki co na planowaniu się skończyło
OdpowiedzUsuńFantastyczna książeczka, taka radosna i można ją włożyć do buzi a potem uprać jak się pobrudzi od "czytania"
OdpowiedzUsuńPrzyleciałam z forum, boś tam paskudo tylko okładkę zamieściła i musiałam się dokopać do tej książeczki :) Jest świetna, boska i genialna :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że Ci się udało, bo ja miałam taaaakie plany - dziecię już 3 lata prawie i może 1/10 zrealizowana, a niestety książeczki się nie załapały ;)
Fantastyczna książeczka! Aż chciałoby się ją wymiętosić :)
OdpowiedzUsuń