W końcu moje dziecko doczekało się swojego albumu :) Od dawna za mną album dla Stasia chodził, ale jakoś nie mogłam się zebrać. W końcu konkurs Lemonade na forum scrapbookingowym mnie zmobilizował, bo albumik wymarzyłam sobie kolorowy i radosny, a konkurs podpasował mi do tego bardzo :)
Albumik jest niewielki rozmiarowo, bo tylko 10x12 cm, ale ma za to 20 stron :)
Oczywiscie to za dużo, żeby pokazywać po jednym zdjęciu, więc wnętrze wrzucam tak trochę hurtowo... Mam nadzieję, ze wystarczająco wyraźnie.
Wybór zdjęć nie przypadkowy - to drobna część tych najbardziej ulubionych fotek Staśkowych :)
Papiery użyte - przeróżne, czasami bardzo drobne skrawki, ale najczęsciej nowa kolekcja Lemonade - Color explosion , ILSowe Zeszyty i About Spring, Pastel-Old Time ze Scrap Pasji, i przeróżne papiery zakupione w scrap.com. Do tego wstążeczki, guziczki, ćwieki, trochę stempelków i skrawki tkanin.
Hmm, chyba jednak wrzucę później jeszcze kilka najfajniejszych stronek :)
Mam nadzieję, że album spodoba się Wam tak bardzo jak mi, he he ;)
pozdrawiam i ściskam mocno
czwartek, 19 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Albumik ślicznie kolorowy =]Świetnie, że zdjęcia są monokolorowe [albo sepia, albo czarne... nie widzę dokładnie w moim monitorze =]
OdpowiedzUsuńNie przesadzone w drobiazgach, a jednak przyozdobiony =] Staś może się cieszyć, albumik super =]
Coś Ci powiem :) Oglądając go kręciła mi się łezka w oku... śliczny album... Staś może być dumny z takiej mamy ;)
OdpowiedzUsuńA tak poza tym przesłodki jest ten Staś :)
śliczny, kolorowy, pozytywny albumik! piękna pamiątka!
OdpowiedzUsuńKiedy Ty to wszystko robisz? Takie wykonanie wymagało masę pracy! Ale warto było. Piękny:)
OdpowiedzUsuńKarolina, wbrew pozorom - bardzo szybko go zrobiłam :) tak długo chodził mi po głowie, że jak w końcu siadłam, to poleciało błyskawicznie :) a robiłam go w tak zwanym międzyczasie, jako odskocznia od wielkiego albumu ślubnego, który tez niebawem pokażę :)
OdpowiedzUsuńA kiedy ja to robię? - nocami :)
Piękny!! - i albumik i Stasio :)
OdpowiedzUsuńBeatka dziękuję :) zrobię kiedyś albumik Marysi, tylko niech się trochę fotek uzbiera ;)
OdpowiedzUsuńAlbumik śliczny. Mimo niewielkich rozmiarów ma w sobie dużo szczęścia które pewnie ucieszy Stasia:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękny album- bardzo radosny. Bardzo fajny sposób na eksplozję kolorów i zdjęcia stonowane sepią :-)Podziwiam
OdpowiedzUsuńprzepiękny album..cudowna pamiątka!Staś jest cudowny..a te polisie..oj,już ja bym je wycałowała!!!!Słodziak..i szczęściarz,bo ma wyjątkowa mamę!!
OdpowiedzUsuńPest - sepia :) i w dodatku wydrukowane na zwykłym wizytówkowym, zwykłą drukarką :) Bardzo fajnie tak wychodzą :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam się podoba i dziękuję za przemiłe komentarze!!!