Taki dziś u mnie książkowy dzień :P Poprzedni post z książką w roli głównej, choć zupełnie inny jego charakter. I teraz będzie o książce, a w zasadzie o wielu, a może raczej o jednym człowieku, w którym "zakochałam się" kilka ładnych lat temu i miłość ma trwa i rozwija się w najlepsze...
O kim mowa? To Orson Scott Card, autor książek fantastycznych, w tym najbardziej - dzięki niedawnej ekranizacji - Gry Endera. Ile już razy przeczytałam wszystkie jego książki - nie wiem, dużo. To jedyny autor, do którego wracam i wracam, i za każdym razem czytam z tą samą ciekawością, wzruszeniem, wynajduję szczegóły , które mi wcześniej umknęły i nieodmiennie zachwycam się spójnością stworzonego w jego książkach świata - a każdy cykl - czy to o Enderze, czy Alvinie, czy Riggu jest zupełnie inny! A opowiadania!!! Geniusz!!!
Kto nie zna, polecam z całego serca!!!
To kolejny, czwarty już post w cyklu na wyzwanie Uli - a jutro ostatni dzień...
O kim mowa? To Orson Scott Card, autor książek fantastycznych, w tym najbardziej - dzięki niedawnej ekranizacji - Gry Endera. Ile już razy przeczytałam wszystkie jego książki - nie wiem, dużo. To jedyny autor, do którego wracam i wracam, i za każdym razem czytam z tą samą ciekawością, wzruszeniem, wynajduję szczegóły , które mi wcześniej umknęły i nieodmiennie zachwycam się spójnością stworzonego w jego książkach świata - a każdy cykl - czy to o Enderze, czy Alvinie, czy Riggu jest zupełnie inny! A opowiadania!!! Geniusz!!!
Kto nie zna, polecam z całego serca!!!
To kolejny, czwarty już post w cyklu na wyzwanie Uli - a jutro ostatni dzień...
Lubię książki fantastyczne i wszystko co związane z fantasy cy sci-fi. Ale kompletnie nie znam się na gatunku i autorach - muszę wypróbować tego!
OdpowiedzUsuń