Dręczą mnie i dręczą... Głupie, natrętne myśli, złe uczucia, brak zaufania, brak wiary w siebie i w Istotę Wyższą, głupi lęk, który nie ma najmniejszego sensu... Myśli, które blokują, nie rozwijają, podcinają skrzydła...
Przepraszam, że tak osobiście dziś u mnie, ale musiałam uzewnętrznić to co mnie dręczy, może zadziała to terapeutycznie... Może się ich pozbędę... :/
A przy okazji bardzo mediowo... To też pomaga ;)
Przepraszam, że tak osobiście dziś u mnie, ale musiałam uzewnętrznić to co mnie dręczy, może zadziała to terapeutycznie... Może się ich pozbędę... :/
A przy okazji bardzo mediowo... To też pomaga ;)
Piekna praca i.... też powinnam chyba mieć coś takiego. Moja córka też. Jak na razie w zwykłych (made in china) notesikach zapisujemy sobie co dzien co było na tak a co na nie. Nie wiem jeszcze czy pomaga...
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, wykonanie i mam nadzieję ze pomoże i że z czasem coraz mniej będziesz musiała wyrzucać z głowy.
Pozdrawiam ciepło.
najpiękniejsze prace powstają, gdy się uzewnętrzniamy
OdpowiedzUsuńPraca cudowna a Tobie zapewne ciut lżej :-D
pozdrawiam,
Gosia (mosia)
Bardzo inspirująca praca, będąca niczym zatrzymanie czasu na chwilę, ulotny moment, skłaniająca do zebrania myśli i odgonienia mrocznych cieni od siebie, bo choć dziś są, jutro znikną niczym poranna mgła, którą przegna jasne słońce.
OdpowiedzUsuńKażdy ma słabsze dni, ale nasze hobby daje odskocznię od rzeczywistości. Piękna praca Tobie wyszła na zabicie złych emocji.
OdpowiedzUsuńAsia3city
to dobra terapia, też ją muszę zastosowac...
OdpowiedzUsuńa ta w ogóle to świetna praca, piękne tło! chyba pierwszy raz takie widzę
Usuńta struktura zdaje się być jak te mysli co "wyrzucone" z siebie utrwalone zostały w tej kompozycji ...
OdpowiedzUsuń