Scrapbooking jest moją pasją od wielu lat. Z ogromną przyjemnością i sercem projektuję i tworzę kolorowe albumiki, kartki, zaproszenia i inne papierowe drobiazgi. Będzie mi miło, gdy znajdziesz u mnie coś dla Siebie... Chętnie wykonam także prace na indywidualne zamówienie. Zapraszam do zakładki "Tu kupisz moje prace", gdzie znajdują się linki do mojego sklepu i galerii internetowych, zachęcam też do kontaktu mailowego (sklep@vairatka.pl).

wtorek, 31 stycznia 2012

Zosia jest już z nami!!!

Niniejszym informuję - choć widzę, że wieści szybko się rozchodzą - że Zosieńka przyszła na świat 26 stycznia o 5:45, bardzo szybko i sprawnie, cała i najważniejsze - zdrowa :) Wczoraj wróciłyśmy do domku i cieszymy się sobą :)



W związku z tym, że w środę wieczorem nie bardzo byłam już w stanie zrobić cokolwiek, kursik na balerinki wrzucę jak tylko będę mogła, w zasadzie jest gotowy ;)

Pozdrawiam serdecznie i pędzę do córci :)

środa, 25 stycznia 2012

Balerinki

Uszyłam sobie balerinki :)



Wieczorem postaram się wrzucić kursik na nie, bo wszystkie kursy jakie znalazłam w sieci mają wykończenie z szwem na wierzchu, a ja zrobiłam po swojemu - ze szwami schowanymi :)

niedziela, 22 stycznia 2012

Słodkości w TheScrapCake...

...obok których nie sposób przejść obojętnie ;) Szczegóły tu.




czwartek, 19 stycznia 2012

Kopertówki dwie

Nic się jeszcze nie dzieje, więc co mam siedzieć bezczynnie?? Torba do szpitala spakowana już dawno, wszystko naszykowane... Tak na szybko powstały więc dwie kopertówki, jedna ślubna, druga w podzięce :) Tym razem zastosowałam sporo embossingu (chyba w końcu zakupię nagrzewnicę, choć póki co żelazko sprawdza się doskonale, hehe :).









Dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa, no i oczywiście za trzymane kciuki!!! Bardzo wiele to dla mnie znaczy...
Pozdrawiam serdecznie i ściskam :***

niedziela, 15 stycznia 2012

Zdążyłam... ;)

Długo marzyła mi się własnoręcznie uszyta kołderka... Ale jakoś do tej pory miałam obawy, czy potrafię :) Ale nie ma szans przekonać się, dopóki człowiek nie spróbuje, nie? A ponieważ lekarz pozwolił mi się już trochę ruszać - postanowiłam wziąć się do roboty i zrobić kołderkę dla Zosi :) Hafciki robiły się w czasie mojego leżenia, projekt powstał prościutki, żeby sobie na samym początku nie utrudniać za bardzo ;), pozszywało mi się wszystko wyjątkowo szybko i ... udało się, skończyłam jeszcze przed urodzeniem Zosieńki :)

Jest kilka spraw, nad którymi muszę popracować, ale generalnie - jestem bardzo z niej zadowolona :) I jak czas pozwoli - kto wie, czy nie pomogę w szyciu kołderek "Za jeden uśmiech", do wyszywania zawsze tyle jest chętnych, do szycia już mniej, hehe :)

Najbardziej obawiałam się pikowania, a raczej tego, czy poradzi sobie z tyloma warstwami moja maszyna (ocieplinę dałam dość grubą). Okazało się, ze poradziła sobie świetnie. Następnym razem spróbuję bardziej skomplikowanego wzoru, tym razem to tylko po szwach i fala na brzegach.

A najbardziej podoba mi się krateczka na pleckach - w ostatniej chwili trafiłam na ten materiał, a miałam już naszykowany inny, a tamten nie wyglądałby tak fajnie :)







Trzymajcie proszę kciuki, bo czuję, że to już naprawdę blisko...

Pozdrawiam serdecznie :)*****

niedziela, 1 stycznia 2012

Na dobry początek

Nowy rok postanowiłam zacząć twórczo i aktywnie, na tyle na ile pozwala mi mój stan, hehe :) Już dawno nosiłam się z zamiarem spróbowania haftu koralikowego i oto efekt pierwszej próby - pierścionek :) Jeszcze muszę popracować nad techniką i cierpliwością, ale już mi się podoba :)





Mam nadzieję, że ten rok będzie dla mnie jeszcze bardziej twórczy i pracowity niż poprzedni... Ubiegły zaczęłam od choroby i długo wracałam do formy, a jak już było lepiej - okazało się, że znów muszę leżeć ;) Mimo to i tak jestem z niego zadowolona. Na ten rok mam mnóstwo planów i pomysłów, tyle chciałabym zrobić, spróbować nowych rzeczy... Jak zdrowie pozwoli - na pewno się uda :) Czego i Wam Wszystkim pełnym zapału i pasji życzę!!!!